Zaczęło sie jak miałem 7 lat w komórce stał stary Komar 1964r na pedały.
Postanowiłem go naprawić. Na początku pomagał mi tata potem już sam go robiłem. Najgorsze było to że przez pierwsze 3 lata komar jednego dnia działał drugiego już nie. Mając 14 lat rozebrałem go na części pierwsze i poskładałem do kupy od tego czasu działał od pierwszego zakręcenia pedałów. Rok temu w wakacje oddałem komara bratu, przez ten rok mój brat tak rozwalił komara że połowy części nie ma ;/. W lutym kupiłem Zundapp K80 z uszkodzonym tłokiem i pękniętym pierścieniem. Kupiłem nowy tłok z pierścieniem wypolerowali mi głowice i motor pali od dotknięcia. Jeździ się super: ZRYWNY, SZYBKI i FAJNIE WYGLĄDA ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;] ;]
Post został pochwalony 0 razy
Dominik23
Zupełny Świeżak...
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach